Dwutygodniowa luka pomiędzy hiszpańskimi stażami, jak pewnie wszyscy wiedzą, wypełniona została wizytą gości ze Słowacji. Trudno było tego nie zauważyć. Wywieszone zostały flagi obydwu krajów na masztach przed gmachem ZST. Nowe twarze zarówno uczniów, jak i nauczycieli były widoczne każdego dnia. To, co jednak absolutnie wyróżniało Słowaków od naszych, to bezwzględne noszenie maseczek wewnątrz szkoły. Jednak dyscyplina projektowa zobowiązuje. Wiedzą o tym wszyscy, którzy wyjeżdżają do chociażby Hiszpanii.
Grupa słowacka zrealizowała krótki, ale intensywny kurs poświęcony sieciowym systemom operacyjnym i sieciom komputerowym. Na koniec nawet trzeba było napisać egzamin:-)
Oczywiście nie mogło zabraknąć zwiedzania. Była zatem Kopalnia Luiza w Zabrzu, Muzeum Śląskie w Katowicach, Muzeum Motoryzacji, chorzowskie zoo, Kraków, i oczywiście najpiękniejsze miasto na świecie czyli Bytom;-), a w nim Agora z kręgielnią i kinem. A jako, że goście mieszkali „na Rozbarku”, to do ich dyspozycji była nowo otwarta ścianka wspinaczkowa. Powinni być zadowoleni.
Dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc w tym przedsięwzięciu, uczniom i panu Michałowi Gawłowi!
Kiedy następni? Czasy ciężkie, ale Francuzi już zagadują. Może zatem wiosna…