No tak. Kończą się uzupełniające praktyki w ramach POWER dla klas trzecich informatycznych. Warto może zatem w kilku słowach odpowiedzieć na pytanie z poprzedniego newsa: „Czy warto było?” Teraz, po tych prawie czterech tygodniach można już wyciągnąć konkretne wnioski, bez początkowej euforii związanej z nowym, zupełnie innym miejscem. Najprościej zrobić to cytując opinie samych uczestników. Wybierzmy kilka:


Nie pierwszy projekt, nie ostatni. W swoim życiu miałem okazję uczestniczyć w wielu wyjazdach tego typu. Niektóre były nastawione na łączenie kultur, inne na odkopywanie przeszłości, ale tak satysfakcjonujący nie był jeszcze żaden z nich. Spędziliśmy tu niecały miesiąc, co jeszcze tydzień przed wylotem brzmiało jak ogromna ilość czasu, a w rzeczywistości zleciało znacznie szybciej niż powinno. Jeszcze w pierwszej klasie technikum, słowo 'praktyki’ brzmiało tajemniczo, może nawet lekko przerażająco, ale teraz będzie mi się kojarzyć z chłodnym wiatrem, który w drodze do pracy ratuje przed nieuniknionymi promieniami słońca, dobrą, zdrową kuchnią, sporymi i malowniczymi parkami miejskimi (czemu w Bytomiu takich nie ma?) i ulicznym hałasem klaksonów generowanych przez ludzi wierzących, że zderzak służy do zderzania, a 10cm z przodu i z tyłu na parkowanie równoległe jest okej. Więc podsumowując, praktyki to dużo więcej niż tylko praca, zachęcam wszystkich niezdecydowanych do puszczenia swoich umiejętności zarówno zawodowych, jak i społecznych w obrót (społecznych bo o ile młodsze pokolenia potrafią posługiwać się angielskim, o tyle z większością hiszpańskiej populacji trzeba się niestety {lub stety} trochę natrudzić).

Rafał Jańczak


Projekt w którym przyszło mi wziąć udział zaskoczył mnie niezwykle pozytywnie. Przede wszystkim praktyka która była głównym celem wyjazdu pomimo wcześniejszych obaw okazała się bardzo kształcąca i przyjemna, głównie przez wzgląd na to, że pracowałem w dziedzinie która mnie interesuje. Ale praktyka to była zaledwie część wyjazdu. Poza nią, lwią część czasu poświęcaliśmy na poznawanie lokalnej kultury, kuchni oraz zwiedzanie samej Sewilli. Poza wspaniałymi zabytkami w Sewilli odwiedziliśmy również Gibraltar, Kadyks i plażę w Matalascañas. Pobyt tutaj pozwolił mi również poznać wiele ciekawych osób i podszkolić język. Podsumowując projekt zrobił na mnie duże wrażenie, a dzięki odbytym tu praktykom otrzymaliśmy też nową perspektywę na przyszłość.

Krzysztof Reichman

Szczerze mówiąc, parę miesięcy temu niemal całkowicie straciłem nadzieję, że nasza praktyka na południu Hiszpanii się odbędzie. Większość osób z mojej klasy zrezygnowała z projektu by nie zajmować sobie tym głowy. Jednak warto było czekać do samego końca. Ostatecznie przecież jestem teraz w Sewilli i piszę właśnie to sprawozdanie. Miałem okazję zobaczyć wiele niezwykłych miejsc począwszy od wąskich uliczek Malagi, poprzez przepiękne obiekty kultury europejskiej w Sewilli, kończąc na niesamowitych widokach na szczycie góry w Gibraltarze. Co więcej nauczyłem się wielu rzeczy obowiązkowych w moim przyszłym zawodzie, o których wcześniej nie miałem pojęcia. Brałem udział w spotkaniach z Project Managerem, jak również rozwiązywałem problemy, które potrafiły pochłonąć dobrych kilka godzin. Rozwiązanie takiego erroru zapewnia poziom satysfakcji ciężki do opisania słowami. Praktyka w Hiszpanii to na pewno coś w czym warto wziąć udział.

Bartłomiej Błasiak

Wszystkie opinie są napisane w tym tonie. Nie oznacza to oczywiście, że nie było tu żadnych problemów i że wszystko się podobało. Nie ma rzeczy idealnych, ale biorąc wszystko pod uwagę, wydaje się, że satysfakcja z tych nietypowych praktyk jest wysoka.

Można powiedzieć, że już za kilka dni nasi uczestnicy projektu zaczynają wakacje w kraju. Ponoć dzisiaj jest tam 15 stopni i pada:-( Tutaj, nie padało ani razu, niebo pokryte było kilka razy chmurami w może 20 procentach (jednak tylko przez kilka godzin), a codziennie wskazówka termometru osiągała przynajmniej wartość równą normalnej temperaturze ludzkiego ciała, a i bardzo często kogoś z wysoką gorączką:-)

Już niebawem wszelkie sprawozdania, zdjęcia, film, czy prezentacja z samego wyjazdu znajdą się na stronie projektu, a w nadchodzącym roku szkolnym zorganizujemy dzień otwarty, podczas którego uczestnicy opowiedzą jak to było. Tymczasem zdjęcia można obejrzeć na szkolnym facebook’u.

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).