Czy wiecie, że nasi dwaj absolwenci kilka dni temu wrócili z Grenady? Spędzili tam aż 10 tygodni! Mówią, że zaczynają właśnie rok akademicki. A jak wspominają spędzony tam czas?

Arkadiusz Fatyga

Uważam, że praktykę w Hiszpanii mogę zaliczyć do udanych. Dzięki niej rozwinąłem znajomość języka angielskiego oraz hiszpańskiego, a także poznałem jeszcze bardziej kulturę hiszpańską. Pogoda dopisała w zupełności, choć zdarzało się, że nad Grenadą były chmury. Niestety – wszystko co dobre, szybko się kończy. Musieliśmy powrócić do Polski, by zacząć studia. Praca w firmie poprawiła moje umiejętności z zakresu tworzenia aplikacji internetowych, a także nakreśliła pewne standardy, jakich należy przestrzegać podczas pracy w firmie programistycznej. Dzięki lekcjom języka hiszpańskiego organizowanych na miejscu byłem w stanie poradzić sobie z kontaktem z innymi osobami. Jeśli nadarzy się okazja, to na pewno będę miał zamiar rozwijać znajomość tego języka. Polecam każdemu odbyć praktyki za granicą, gdyż jest to okazja do przeżycia czegoś niesamowitego.

Dawid Słomnicki

Jestem bardzo zadowolony z udziału w projekcie. Dzięki takiemu długiemu okresowi spędzonemu na praktykach w Hiszpanii, byłem w stanie nie tylko rozwinąć umiejętności techniczne potrzebne w przyszłej karierze zawodowej, ale również umiejętności miękkie, które były kluczowe do odnalezienia się w swoim nowym zespole. Trzeba jednak przyznać, że to zadanie należało do dosyć prostych – atmosfera w firmie była niezwykle przyjazna, a współpracownicy bardzo pomocni. Dzięki temu nie miałem żadnych problemów w odnalezieniu się w nowym miejscu pracy, jak również z powierzonymi mi zadaniami.

Ten długi okres pobytu pozwolił mi również niezwykle dobrze zapoznać się z samym krajem jak i z panującą tutaj kulturą. Zwiedziliśmy na różnych wycieczkach sporą część Grenady (miasta w którym się zatrzymaliśmy) – od obrzeży po sam Albaicín, jak również wiele otaczających nas miast i miasteczek. Nie obyło się również bez wizyty na wybrzeżu, czy to w potężnej Maladze, czy w słonecznej Salobreñi. Przez cały okres pobytu mogliśmy liczyć na wyśmienitą, choć dosyć nudną pogodę – ok. 30 stopni i słońce, dzięki czemu byliśmy w stanie wykorzystać każdy dzień na poznawanie otaczającego nas świata. Muszę przyznać, że cały wyjazd z pewnością poszerzył moje horyzonty i już teraz wspominam go jako bardzo udany.

 

A już za kilka dni w sobotę powraca do Polski grupa informatyków z Sewilli. Cztery tygodnie to też sporo, choć, jak mówią sami uczestnicy, chętnie zostaliby tu dłużej. W zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie. W przyszłości można by pomyśleć o stażach w Hiszpanii trwających aż 8 tygodni, jako, że tyle trwa aktualnie praktyka zawodowa dla techników informatyków.

Póki co jednak, trzeba wracać. Bezpośredni samolot z Sewilli do Krakowa po godzinie 20:00 w sobotę (to w sumie jeszcze jeden dzień żeby zażyć trochę witaminy D dzięki promieniom słonecznym). Lądowanie już w niedzielę, zaraz po północy. Pewnie postawienie stopy na lotnisku w Krakowie nie będzie należało do super przyjemnych. Tutaj w Sewilli chyba nie doświadczyliśmy temperatury niższej niż 18 stopni (oczywiście tylko nad ranem taka sytuacja mogła się przydarzyć). Prawie nikt z nas nie założył bluzy, a spodnie sporadycznie, bo tego wymagał akurat dress-code w pracy. Tymczasem słyszymy, że w Polsce z rana trzeba skrobać szyby w samochodzie:-) Cóż, nie ma sprawiedliwości na świecie:-( Tak czy owak, pod szkołą ekipa powinna pojawić się przed 2:00. Jak to fajnie, ze poniedziałek wolny. Odpoczniemy. A we wtorek pełni sił wracamy.

Zatem, Szanowni Nauczyciele! Jesteśmy gotowi na kartkówki, sprawdziany, odpowiedzi ustne i pisemne, prace domowe…, jesteśmy również pełni pozytywnej energii, gotowi do ciężkiej pracy. W sumie to nawet stęskniliśmy się trochę za Wami oraz Waszymi metodami nauczania. Chyba nas nie zawiedziecie i nie dostaniemy za dużo luzu już po praktyce. Pamiętajcie, że nie mamy przecież żadnych ocen i trzeba to jakoś nadrobić, czyż nie?:-) Vamos!!!

Projekt „Zwiększenie szans na dobrą pracę poprzez staże zagraniczne” realizowany jest dzięki wsparciu Komisji Europejskiej w ramach programu Erasmus+ – Kształcenie i szkolenia zawodowe.