Nie wszyscy wiedzą, że w samym środku wakacji, 10-tygodniowy staż rozpoczęli nasi dwaj absolwenci technikum informatycznego: Arkadiusz Fatyga oraz Dawid Słomnicki. Rzecz dzieje się w rozgrzanej – znanej jakże już wielu naszym uczniom i nauczycielom – Grenadzie. Obydwaj uczestnicy byli już kiedyś w Hiszpanii na podobnym stażu, rzecz wtedy miała miejsce w Sewilli.
Chłopcy pracują w różnych firmach informatycznych. Obydwie zajmują się głównie programowaniem. Zadaniem stażystów jest tworzenie stron i aplikacji internetowych, grzebanie w kodach źródłowych, itp. Obaj pracują w dużych w zespołach, gdzie inni służą pomocą, kiedy coś jest niejasne. Ostatnio nawet odwiedzili ich nasi nauczyciele, wizytując firmy goszczące i sprawdzając, czy staże przebiegają zgodnie z założeniami.
Absolwenci mieszkają w centrum miasta. Przez wakacje dzielili ogromny apartament z trójką innych absolwentów z Włoch, a od wczoraj z grupą „hotelarzy” z Polski. Jak mówią, żyje się im tu wygodnie, nikt im nie przeszkadza, środki z grantu wystarczają w zupełności na wszystko…, to „życie jak w Madrycie”, choć Grenada zdaje się być miastem piękniejszym niż stolica Hiszpanii:-)
Żeby czas absolwentom się nie dłużył, zostali oni poddani solidnej dawce języka hiszpańskiego, i faktycznie używają go i w pracy i w domu (kontakt z Włochami jest nienajlepszy z użyciem języka angielskiego). Do tego organizatorzy dołożyli sporo atrakcji lokalnych, wycieczki do kilku andaluzyjskich miast, trekking, wieczór flamenco, „plażing”,itp.
A że czas biegnie szybko, nasi byli uczniowie właśnie rozpoczynają drugą połowę stażu. Wracają do kraju na początku października, żeby zacząć studia na uczelniach technicznych…, a tam też czeka Erasmus+.
A już za dwa tygodnie do Sewilli wyjeżdżają kolejni informatycy na miesięczne praktyki. To pierwsza z dwóch grup, ale o tym w swoim czasie.

Projekt „Zwiększenie szans na dobrą pracę poprzez staże zagraniczne” realizowany jest dzięki wsparciu Komisji Europejskiej w ramach programu Erasmus+ – Kształcenie i szkolenia zawodowe.